Marzena Rogalska od lat współpracuje z TVP i to właśnie jej twarz dla wielu jest symbolem tej stacji. Ostatnio kobieta zdobyła się na szczere wyznanie w jednym z wywiadów i zdradziła, jakie są jej upodobania. Wielu zupełnie się tego nie spodziewało.
Marzena Rogalska chętnie prowadzi swoje profile w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje wszystkim, jak wygląda jej prywatne życie. Kobieta zamieszcza wiele zdjęć i relacji, które obrazują jej codzienność. Jak każdy, ona również ceni sobie swoją prywatność, jednak mimo wszystko chętnie udziela wywiadów, w których opowiada o sobie. Starannie dozuje udzielane informacje w taki sposób, by za wiele nie zdradzić.
W ostatnim wywiadzie wyznała jednak dużo więcej, niż wszyscy się spodziewali. Fani dziennikarki nie kryli swojego zaskoczenia, ponieważ chyba nikt nie przypuszczał, że może mieć takie upodobania. Wielu jednak idąc za ciosem, przyznało, że oni także lubią tego typu rzeczy.
Marzena Rogalska zdradza, jakie są jej upodobania
Gwiazda udzieliła ostatnio wywiadu portalowi Pomponik. To właśnie podczas niego zdecydowała się wrócić wspomnieniami do swojego dzieciństwa, które, jak się okazuje, bardzo ciepło wspomina. Opowiedziała o wakacjach, które co roku spędzała wraz z siostrą u dziadków. Czas wtedy płynął im beztrosko i aż ciepło się robi na sercu, wracając do tamtych chwil. Gwiazda „Pytanie na śniadanie” dodała, że uwielbiała spędzać czas u dziadków i wcale nie chciała stamtąd wracać.
- Dzień Dobry TVN chciało przejąć wielką gwiazdę TVP. Odmówiła, a powód chwyta za serce
- Marta Manowska nie może uwierzyć w to, co się stało. Fani już ślą gratulacje
- Julia Wieniawa w mokrej koszulce. Wszyscy patrzą tylko w to jedno miejsce
Oprócz wspomnień z dzieciństwa opowiedziała również o tym, co trzyma na swoich nocnych szafkach. Dziennikarka uwielbia literaturę i chętnie czyta różnego rodzaju książki. Wyznała, jakie są jej ulubione i to właśnie tym zaskoczyła sporą ilość swoich fanów. Nikt nie spodziewał się, że na szafce w sypialni Marzena Rogalska trzyma „Kubusia Puchatka” i dzieła księdza Tischnera. Kobieta ponadto śmieje się nawet, że Puchatek jest jej podręcznym filozofem.
Napisz odpowiedź