Emeryci zawsze wiążą wielkie nadzieje w związku z waloryzacją emerytur. Co roku ZUS prognozuje prawdopodobny wzrost wypłacania świadczeń na przyszły rok. Tym razem emeryci mają zostać hojnie obdarowani przez państwo, przez co wielu z nich już nie może doczekać się marca.
Emeryci w 2021 roku mogą liczyć na podwyższenie comiesięcznych wypłat. Duża ilość emerytów nieustannie narzeka na to, że pieniądze, które otrzymują ledwo starczają na pokrycie podstawowych kosztów utrzymania i przede wszystkim leków, które muszą regularnie przyjmować. Coroczna waloryzacja zawsze napawa optymizmem, jednak zawsze zaraz za nią idą podwyżki cen, co w sumie na jedno wychodzi.
W 2018 roku waloryzacja wynosiła 2,98%, rok później 2,68% z kolei w ubiegłym roku 3,56%. Na ten rok prognozowana waloryzacja wynosi więcej niż ta w ubiegłych latach, zatem emeryci mają powód do radości. Zaplanowane dodatki, które mają trafić na ich konta, wynoszą łącznie 30 miliardów złotych. Pierwszy dodatek mają otrzymać w okolicach świąt Wielkanocnych, a następny przed Bożym Narodzeniem.
Emeryci w przyszłym roku odetchną z ulgą?
Ze wstępnych założeń budżetowych ZUS wynika, że w 2021 roku emerytura zwiększy się o 3,84%. Będzie to tak zwana waloryzacja kwotowo-procentowa, w której gwarantowanym dodatkiem jest 50 złotych.
Dodatkowo w kwietniu przyszłego roku seniorzy otrzymają trzynastą emeryturę, która będzie wynosiła 1250 złotych i otrzyma ją każdy emeryt. Z kolei w okolicy świąt Wielkanocnych rząd wypłaci pobierającym świadczenie kolejne pieniądze, czyli czternastą emeryturę w wysokości również 1250 złotych.
Nie wszyscy emeryci dostaną jednak czternastą emeryturę. Otrzymają ją jedynie ci, którzy nie przekroczyli ustalonego progu 120% średniej emerytury. Osoby, które przekroczyły wyznaczony próg, nie otrzymają pełnego dodatku. Ich świadczenie będzie wypłacane w formie „złotówka za złotówkę”. Co to oznacza? Jeśli przekroczą próg o przykładowo 250 złotych, to ich dodatek zmniejszy się również o 250 złotych.
Stąd właśnie wcześniej wspomniane 30 miliardów. Składa się na to waloryzacja, a także oba dodatki.
Napisz odpowiedź