Edyta Górniak za swoją kontrowersyjną wypowiedź o tym, że pandemia nie istnieje, a w szpitalach leżą zatrudnieni statyści, którzy odrywają role pacjentów zakażonych koronawirusem, zbiera poważne cięgi ze wszystkich stron. Gościem programu „Pytanie na śniadanie” był dziennikarz TVP Radek Brzózka, który zaczął drwić z wypowiedzi piosenkarki. Konieczna była interwencja Tomasza Kammela, bo nagle pojawiła się tam sama Edyta Górniak.
Po burzy, która rozpętała się po wypowiedzi piosenkarki o koronawirusie, Edyta Górniak wystosowała oświadczenie, w którym twierdzi, że jej słowa zostały wyjęte z kontekstu. Jej tłumaczenie nie spotkało się jednak ze zrozumieniem społeczeństwa, które masowo komentuje, że piosenkarka zaprzecza sama sobie. Apelując o powstrzymanie się od używania w jej kierunku mowy nienawiści, Edyta Górniak wyzwała wszystkich od „baranów”.
Edyta Górniak na swoim kanale powiedziała także, że jej zdaniem Bill Gates przeprowadza teraz selekcję ludzkości, a maseczki dzielą naród. Powiedziała także, że zamknięte w słoiku mrówki, masowo zabijają się, gdy potrząśnie się naczyniem.
Dziennikarz TVP drwi z piosenkarki w programie na żywo
Dziś rano gościem programu „Pytanie na śniadanie” był Radek Brzózka. Dziennikarz TVP opowiadał między innymi o czipach, które w Szwecji wszczepia się ludziom pod skórę. Nagle zaczął nawiązywać do ostatnich wypowiedzi Edyty Górniak i z niej drwić.
– Po pierwsze mam nadzieję, że nie ogląda nas teraz Edyta Górniak, bo jak ona dowie się o tych wszystkich rzeczach, jak stworzy kolejnego livestreama, to myślę, że polski internet się nie pozbiera. Mówimy o rzeczach, które dotyczą naszego DNA, którego nie widać gołym okiem, fal, których nie widać gołym okiem, więc teorie spiskowe czekają – zaczął nabijać się Radek Brzózka.
Tommasz Kammel interweniuje, nagle pojawiła się tam Edyta Górniak!
Tomasz Kammel interweniował i przerwał mu nabijanie się z piosenkarki. Oświadczył też, że Edyta Górniak lada chwila będzie też gościem ich dzisiejszego programu.
– Edyta będzie u nas w programie, pozwól, że dopiero rozważę, czy warto uderzać w te tony i zadawać jej te pytania, bo najważniejszy jest „The Voice of Poland”. Z Tobą wolę rozmawiać o tym – oświadczył Tomasz Kammel.
Przypomnijmy, że podczas pandemii, goście programu łączą się ze studiem przez kamerkę z własnych domów. Po tym, jak prowadzący zakończyli rozmowę z Brzózką, na ekranach widzowie TVP faktycznie zobaczyli Edytę Górniak. Piosenkarka rozmawiała z dziennikarzami o „The Voice of Poland” i ani słowem nie wspomniała o dogryzkach, które chwilę wcześniej padły w jej kierunku. Wielu widzów pisze w komentarzach, że najprawdopodobniej wtedy po prostu jeszcze tego nie widziała. Twierdzą, że znana z gwałtownych reakcji i skrajnych emocji Edzia, nie umiałaby się powstrzymać od wybuchu na wizji i odpowiedzi, gdyby to usłyszała.